niedziela, 11 października 2015

Koniec, przerwa - co się ze mną dzieję?

No hej
Jestem ciekawa czy ktokolwiek to teraz czyta. Zapewne nie. A dlaczego? A bo Asiuni coś się stało i nie ma ochoty prowadzić bloga. Jednak nie będę go usuwać, bo pewnie od 2016 mi się odmieni. Tak, puki co blog jest zawieszony. Niestety, ale nie mam ochoty tu pisać, dodatkowo problemy rodzinne (tylko kilka osob wie dokładnie o co chodzi ;/). Nie pisałam od miesiąca..nie mam żadnych pomysłów, dodatkowo przytłoczyła mnie nauka. Kochani, jestem w 50 % pewna, że powrócę do tego bloga po 2016 lub za kilka dni, miesięcy, a mogę też całkowicie usunąć bloga. To już zależy od czytelników.. jak na razie żegnajcie.

~Joanna

środa, 2 września 2015

Ulubieńcy sierpnia! ♛

Hej!
Nadszedł wrzesień, więc pora na ulubieńców sierpnia ;) Jak pewnie wiecie, w sierpniu miałam urodziny (klik) więc jest to dla mnie dość wyjątkowy miesiąc. Tu tak samo jak w ulubieńcach lipca nie będzie kategorii książka i film. Wydaje mi się, że jeśli będzie brak tych kategorii podczas kolejnych ulubieńców, nie będę musiała już o tym mówić. Oczywiście będą cztery kategorie (jak zawsze) - kosmetyk, część ubraniowa, muzyka i przysmak/jedzenie. Jednak co wybrałam na ulubieńców tego o to miesiąca? Zaraz się przekonacie!

Kosmetyk (2) :  

Używałam tego chyba cały sierpień xd Jest to olejek oczyszczający z ekstraktem herbacianego drzewa (?) lub coś podobnego. Niezastąpiona firma - LoveNature. Bardzo dobrze przydaje się osobom z trądzikiem i faktycznie odżywia i oczyszcza twarz. Gdzie dokładnie można go kupić to nie wiem, bo zakupiła go dla mnie moja mama. Szukajcie w firmach kosmetycznych.


Kolejną rzeczą jest mydło...
Tak, możecie się śmiać, ale od tego mydła to ja się uzależniłam. Kremowe z dodatkiem mleka i miodu - najlepsze! Po umyciu nim skóra tak ślicznie pachnie i jest delikatniejsza. Strasznie, ale to strasznie Wam to mydełko polecam. Co do dostępności to na pewno znajdziecie je w Biedronce (szalone zakupy). Firma kompletnie mi obca, ale produkt bardzo dobry, więc może polubię Lindę ;p 

Cześć ubrania (2) : 

Sierpień w tym roku był wyjątkowo gorący, ja nie wiem dla czego co i jak, ale te upały nawet do września się utrzymują. Lato się przedłuża :) Nie wiem jak wy, ale ja w długich leginsach, getrach czy spodniach nie wytrzymuję. Moim ulubieńcem na te gorące dni są właśnie te spodenki. Wydaje mi się, że nie mogę tego nazwać szortami. Są one zwykłe, szare. Co ważne są na gumce, więc się łatwo rozciągają. Dodatkowo ta wstążka (?) tak uroczo wygląda ;p Kupicie je w LCW teen.



Tya, część ubraniowa :/ Bardziej biżuteria no ale ok :/ Są to takie śliczne kolczyki - jabłka z malutkim kryształkiem w środku. Dostałam je chyba od rodziców, co do tego nie jestem pewna. Gdy je odnalazłam, od razu widziałam, że będę je nosić długo. Nie mam kompletnie pojęcia, gdzie można je kupić :/ W komplecie był też łańcuszek z takim samym jabłkiem, jednak nie wiem gdzie go odłożyłam :/

Muzyka (1) : Margaret - Heartbeat 


Normalnie kocham, kocham i jeszcze raz kocham! Według mnie najlepsza piosenka w wykonaniu Margaret! Tak na co dzień nie słucham jej piosenek, ale ta po prostu przewyższa wszystko. Jeśli chodzi o ocenę teledysku to 8/10 (nie, nie 2/10 xd). Brakuje tam czegoś co pokazuję, że ten teledysk jest wyjątkowy. Tylko spokojnie, to moja opinia. Jednak co do piosenki jestem przekonana w stu procentach. Jest świetna! 

Przysmak/jedzenie (1) : 


Na ulubieńca którego można zjeść, wybrałam lody z McDonalda xd Jadłam je kilka razy i powiem Wam, że na prawdę mi smakują. Śmietankowe + polewa mm. Najlepsza karmelowa (ta po lewej). Kocham takie połączenie. Ostatnio jadłam je na spotkaniu z Justyną. Bardzo mi smakowały. Mam nadzieję, że jej też hehe :p 

Dotarliśmy do końca! Dziękuje Wam bardzo za przeczytanie i mam nadzieję, że się podobało ;)
Pozdrawiam
~Joanna

wtorek, 1 września 2015

1 WRZESIEŃ - najlepszy dzień w roku!

Hej ;p
Spokojnie tytuł posta, to zwykły sarkazm (tak swoją drogą to wiecie, że jest rocznica II wojny światowej?). 
Jak każdy wie, zaczął się wrzesień i szkoła. Dla niektórych nowa. Tak samo jest w moim przypadku. Dzisiaj o 9.15 rozpoczął się kolejny etap w moim życiu, gimnazjum. Zobaczyłam wiele nowych twarzy i poznałam miłych, bądź niemiłych (to akurat wyjdzie w praniu ;)) ludzi, no i nową wychowawczynie. Co do niej to jest pozytywną, miłą osobą, a przynajmniej taką się wydaje. Co do reszty klasy, to nie mam uprzedzeń i postaram się chociaż z kilkoma osobami zapoznać, czy nawet zaprzyjaźnić. Pierwsze wrażenie jest jak najbardziej pozytywne. W dalszej części "spotkania" pracowaliśmy w grupach i każdy sobie pomagał. Mam nadzieję, że w całym roku szkolnym to się nie zmieni. Wstępuje do I klasy  z nadzieją, że poznam tam sympatycznych nauczycieli i rówieśników, bądź starczych czy młodszych i na razie jestem zadowolona - co już mówiłam ;).
Będzie też coraz więcej nauki i mniej wolnego czasu, więc posty będą pojawiać się rzadziej. Mogą być chwile, gdy będę pisać 3 dni pod rząd lub może być też przerwa nawet miesięczna. Wszystko zależy od nauki. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to podstawówka i nauki jest o wiele, wiele więcej. Dlatego wybaczcie, jeśli postów będzie coraz mniej i będą pojawiać się rzadziej. Mam jeszcze w planach, aby robić posty "zastępcze", jednak nie jestem do końca przekonana czy to dobry pomysł. Proszę, napiszcie czy podoba Wam się takie coś. Dzisiaj to już wszystko ode mnie. Życzę Wam przyjemnej nauki i najlepszych ocen! ❤ *u*

Pozdrawiam
~Joanna

PS Aha, napiszcie też czy chcielibyście zobaczyć Back To School w moim wykonaniu ;) 

niedziela, 30 sierpnia 2015

Moje prezenty urodzinowe!

Hej :)
Dawno nie było postów, za co Was bardzo przepraszam.
Dzisiaj będzie długo wyczekiwana notka, na temat moich prezentów urodzinowych. Mam nadzieję (jak zwykle), że post przypadnie Wam do gustu. Zapraszam do czytania! ;)

Pierwszym prezentem jest oczywiście prezent od rodziców. Nie będę się tu zbytnio rozpisywać, bo jednak są to moi rodzice i rozumieją mnie jak nikt inny, tak samo wiedzą co lubię i co bym chciała dostać. W tym roku podarowali mi nowe okulary, jak i oprawki. Oczywiście w komplecie było też opakowanie do nich. Według mnie, rodzice trafili z prezentem w 10!




To teraz czas na przyjaciół. Zacznę od suwenirów, które dostałam od wyjątkowej osoby, Kasi. Bardzo dobrze wiedziała, co mnie uszczęśliwia i co kocham. Podarowała mi prześliczny T-shirt z moim ulubionym numerem a również datą urodzenia. Dostałam też zapachową świeczkę, o smaku waniliowym. Ktoś, kto jest moim przyjacielem lub zna mnie "troszeczkę" bardziej, powinien wiedzieć, że świeczki to tylko waniliowe ;)
Oczywiście, nie obyło się bez czegoś słodkiego, w tym wypadku czekolady. Kasiu, dziękuje za wszystko, bo jednak to mały gest, a wiele znaczy ;x ;*

marka: page one young


Kolejną moją przyjaciółką od której dostałam prezent jest Justyna. Podarowała mi cudowną bransoletkę ze znakiem nieskończoności. Do tego dołączyła błyszczyk i słodycze. Wzruszyłam się, bo jednak ktoś pamięta, że o ta o tej i dzisiaj kilka lat temu się urodziła. Dziękuje bardzo i zapraszam na jej bloga (taki mały rewanż ;*). Dopiero zaczyna swoją karierę, więc potrzebna jest jej motywacja. Jeśli możecie, wejdźcie i skomentujcie! ;) 



firma: essence

Przedostatnie prezenty dostałam od kolejnej przyjaciółki, Weroniki. Ona zbytnio nie wiedziała, co lubię itd, więc kupiła mi pomadkę o smaku mlecznej czekolady i powiem Wam, że z suwenirem trafiła. Wiadomo, nie codziennie ma się na ustach smak czekolady, no nie? ;D 

co do firmy (czy jest jakakolwiek) to mam wątpliwości xd

Ostatni prezent dostałam od Stanley'a. Jest to plecak Galaxy i to czego się o nim dowiedziałam, zwaliło mnie totalnie. Mianowicie Kuba wygrał go w konkursie u Karoliny z kanału StylizacjeTV. Troszkę mnie to zasmuciło, no bo ej, on miał być mój. No i teraz jest haha, dziękuje bardzo ;* 


W tym miejscu, kończę ten post. Wszystkie prezenty są piękne i bardzo Wam wszystkim dziękuje, że pamiętaliście. To bardzo uszczęśliwia i podnosi na duchu. Dziękuje Wam jeszcze raz i do zobaczenia w późniejszym czasie! ;D

Dziękuje za przeczytanie! Zapraszam do czytania kolejnych postów ;)
Pozdrawiam
~ Joanna

poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Urodziny - post u Małego Człowieka Myślącego Inaczej!

Cześć kochani!
Jak pewnie wiecie (bądź nie) wczoraj (23.08) obchodziłam urodziny. Jednak nie będę się rozpisywać, gdzie i z kim byłam itd. Zrobiła to Kasia z innego bloga. Moim zdaniem, post wyszedł genialnie i w stu procentach jest prawdą.
Jeśli jesteście ciekawi co robiłam w tym "wyjątkowym" dniu, zapraszam Was na jej bloga, gdzie wszystko jest pięknie i ze szczegółami opisane.

http://maly-czlowiek-myslacy-inaczej.blogspot.com/2015/08/autobusowo-taksowkowo-urodzinowa.html?showComment=1440423973991#c2784184794920658111

Kolejny post pojawi się jutro!
Pozdrawiam
~Joanna

sobota, 22 sierpnia 2015

Nowy design + przeprosiny

Hej ! :)
Na początku chciałam przeprosić Was za brak postów. Ostatnio nie miałam "weny" i nie wiedziałam co zrobić. Mam nadzieję, że tak bardzo się nie gniewacie. Posty normalnie zaczną się pojawiać od jutra. Między innymi pojawi się Best Friends Tag i Moje prezenty urodzinowe. 
Jeszcze raz Was przepraszam i zapraszam do czytania :x.

Jak już zapewne zauważyliście zmieniłam wygląd bloga. Tym razem tworzyłam go sama i co do efektu tu jestem nawet zadowolona. Mogłabym bardziej się postarać jeśli chodzi o nagłówek, ale nie miałam głowy aby to jeszcze raz edytować itd. Możliwe, że kolory nie do końca współgrają ale przyznaje, miętowy z czarnym mi się już znudził. Mam nadzieję, że spodoba Wam się ten design lecz jeśli będzie odwrotnie to napiszcie, co Wam się nie podoba lub czy coś mam dodać, usunąć. Przyjmuję wszelką krytykę i postaram się "dostosować".  


Dzięki za przeczytanie
Pozdrawiam
~Joanna

poniedziałek, 10 sierpnia 2015

[TAG] 100 pytań, których nikt nie zadaje

Witajcie moi drodzy!
Jestem bardzo ciekawa jak zareagujecie na tagi w moim wykonaniu i postanowiłam zrobić taki jeden na blogu. Wydaje mi się, że tag: 100 pytań, których nikt nie zadaje jest dość popularny. Normalne odpowiadanie na pytania (jakbyś ktoś nie spotkał się z zasadami). Dobra, zacznijmy! ;)

1. Najlepsza rzecz jaka Ci się przytrafiła w życiu?
Pierwsze pytanie, a ja nie znam odpowiedzi xd. Nie było jeszcze takiej rzeczy, wciąż czekam na "coś".

2. Śpisz przy zamkniętej czy otwartej szafie?
Zamkniętej.

3. Czy zabierasz szampony i odżywki z hotelu?
Kiedyś zabierałam, teraz rzadko przebywam w hotelach.

4. Czy musisz być cała przykryta kołdrą?
Cała nie, ale muszę przynajmniej jedną nogą.

5. Czy kiedykolwiek ukradłaś znak drogowy?
Może jakbym była silniejsza ;p

6. Czy wycinasz kupony, ale później z nich nie korzystasz?

Kiedyś tak, teraz nie.

7. Czy wolałabyś zostać zaatakowana przez niedźwiedzia czy przez rój pszczół?
Niedźwiedzia. Nienawidzę pszczół ani os.

8. Czy lubisz używać karteczek naklejanych?
Nie używam.

9. Czy masz piegi?
Mam, ale malutko (za dużo czasu na słońcu).

10. Czy zawsze uśmiechasz się do zdjęć?
Pewnie, że nie.

11. Co wkurza cię co niekoniecznie wkurza innych?
Przechwalanie się byle gównem. Jeśli, powiedzmy moja przyjaciółka dostała szóstkę z biologi i się chwali. No to ok. Pogratuluję. Jednak ona mówi to po raz drugi, trzeci, czwarty i myśli, że ja o tym nie wiem. Nie wiem czy to wkurza innych, ale mnie na pewno.

12. Czy kiedykolwiek liczyłaś swoje kroki podczas spaceru?
Szczególnie jak byłam mała.

13. Czy kiedykolwiek załatwiałaś się w krzakach?
Chyba jak każdy, haha ;d

14. Czy kiedykolwiek robiłaś grubszą sprawę w krzakach?
Hm, nie przypominam sobie xd

15. Czy kiedyś tańczyłaś bez muzyki?
Chyba tak.

16. Czy gryzłeś swoje długopisy/ołówki?
Częściej sznurki plecaków :>

17. Z iloma osobami spałeś w tym tygodniu?
Z jedną. Kasia, pamiętasz tę noc? O 1 w nocy na balkonie? Hah ;d

18. Jaki jest rozmiar Twojego łóżka?
A jaki rozmiar może mieć łóżko piętrowe? Bo jo nie architekt to nie wiem <: xd

19. Piosenka tygodnia.
Było w ulubieńcach lipca ;)

20. Czy przeszkadzają ci faceci ubierający się na różowo?
Hmm, jeśli byłaby to lekko różowa, pudrowa koszula, to chyba nie byłoby tak źle.

21. Czy nadal oglądasz bajki?
Czy "H20 - wystarczy kropla" to bajka? xd

22. Jaki jest Twój najmniej ulubiony film?
Nie oglądam dużo filmów. Puki co, nie mam takiego.

23. Gdzie zakopałabyś znaleziony skarb?
Nie zakopywałabym go. Schowała gdzieś na dnie szafy, a potem 20 razy przeleciałabym taśmą.

24. Co pijesz najczęściej do obiadu?
Najczęściej herbatę, lub wodę z sokiem :x

25. Ulubiony sos do nugetsów?
Pomidorowy.

26. Jaka jest Twoja ulubiona potrawa?
Kopytka, ale nie takie normalne tylko bardziej na kształt wałka. Podobno kiedyś mówiono na to "paluchy" + jabłko i marchewka.

27. Jakie filmy możesz oglądać w kółko i nadal kochasz?
Nie oglądam ich często. Można seriale wymieniać ? :/
Jak tak to "O mnie się nie martw" ❤

28. Ostatnia osoba którą pocałowałaś lub która Ciebie pocałowała?
Mama?

29. Czy byłaś kiedyś w harcerstwie?
Nope.

30. Czy kiedykolwiek pozowałeś nago w magazynie?
NOPE.

31. Kiedy ostatnio pisałeś do kogoś list na papierze?
Wydaje mi się, że życzenia na urodziny. Do kolegi.

32. Czy potrafisz wymienić olej w samochodzie?
Haha oczywiście, a wy nie? ;P

33. Czy kiedykolwiek dostałaś mandat za przekroczenie prędkości?
Nie jeżdżę (...)

34. Czy kiedykolwiek zabrakło Ci benzyny?
Na szczęście nie xd

35. Ulubiony rodzaj kanapki?
Świeży chlebek + masło + ser żółty + pomidor

36. Co najbardziej lubisz jeść na śniadanie?
Płatki z mlekiem, musli, kanapki z Nutellą.

37. Kiedy chodzisz spać?
Tak po północy jakoś...

38. Czy jesteś leniwa?
No troszku jestem <;

39. Za co przebierałaś się na bale w przedszkolu?
Księżniczka, wróżka.

40. Jaki jest twój chiński znak zodiaku?


41. W ilu językach mówisz?
W jednym. Angielski umiem, ale nie aż tak by płynnie się nim porozumiewać.

42. Czy prenumerujesz jakiś magazyn?
Nie.

43. Lego czy lincoln lego?
Znam tylko lego, więc lego.


44. Czy jesteś uparta?
Niby tak, ale częściej bardziej uległa niestety.

45. Leno czy Letterman?
Poziom tych pytań mnie przerasta. Coś łatwiejszego bym poprosiła :x

46. Czy oglądałaś kiedyś seriale?
Pewnoo ;d

47. Czy boisz się wysokości?
Tak trochę.

48. Czy śpiewasz w samochodzie?
Czasami się zdarzy :)

49. Czy lubisz śpiewać pod prysznicem?
No jasne.

50. Czy lubisz tańczyć w aucie?
Nigdy nie tańczę, po prostu słucham muzyki i przeglądam wszelkie portale.

51. Czy używałeś broni?
A pistolet na wodę się liczy? Jestem kryminalistą?

52. Kiedy ostatnio robiłaś zdjęcie u fotografa?
6 marca 2015 r.

53. Czy uważasz, że musicale są kiepskie i tanie?
Nie. Kiedyś nawet miałam występować w musicalu, ale moi rodzice nie dowieźli mnie na czas, gdy był casting. Mimo to, facet powiedział, że zadzwoni kiedy będzie kolejny. No i do dzisiaj nie zadzwonił ;)

54. Czy święta są dla Ciebie stresujące?
Święta? Ależ skąd xd

55. Czy kiedykolwiek jadłaś pierogi?
Oczywiście, pierogi moim życiem ;3

56. Ulubione ciasto owocowe?
Szarlotka mojej cioci.

57. Kim chciałeś być w dzieciństwie?
Piosenkarką, aktorką lub ginekologiem (błagam, nie pytajcie xd)

58. Czy wierzysz w duchy?
Niby nie, ale się ich boję. Na przykład nie potrafię obejrzeć horroru, bo potem to wszystko mi się śni.

59. Czy miałeś kiedyś uczucie Déja vu?
Miewam je bardzo często.

60. Czy bierzesz codziennie witaminy?
Nope.

61. Czy nosisz kapcie?
Zimą. Latem nie za często.

62. Czy nosisz szlafrok?
Szlafrok forever c:

63. W czym śpisz?
W koszulce i bieliźnie.

64. Pierwszy koncert?
Majki Jeżowskiej. Pierwsza miłość, już zapomniana haha.

65. Superpharm, natura czy rossman?
Rossman. Tam najczęściej przebywam.

66. Nike czy adidas?
Nike.

67. Cheetos czy fritos?
Cheetos.

68. Orzeszki czy nasiona słonecznika?
Orzeszki.

69. Czy słyszałaś o grupie Tres Bien?
Nope.

70. Czy brałaś lekcje tańca?
Tak. Tańczyłam przez 6 lat. Później mi się to znudziło i bardziej się skupiłam na nauce.

71. Jaki zawód wyobrażałaś sobie wykonywany przez rodzeństwo?
Brak rodzeństwa, sorry.

72. Umiesz zwinąć język w rurkę?
*Asiunia próbuję* No powiedzmy, że chyba nie xd

73. Czy kiedyś wygrałaś konkurs ortograficzny?
Nigdy nie brałam udziału w ortograficznych. Zawsze piosenki.

74. Czy kiedykolwiek płakałaś ze szczęścia?
Płakałam nie raz, ale może nie będę opowiadać.

75. Czy masz płyty gramofonowe?
Nie.

76. Czy masz gramofon?
Nie.

77. Czy palisz kadzidełka?
Nie. Bardziej świeczki zapachowe.

78. Czy kiedykolwiek byłaś zakochany?
Nie.

79. Jaki koncert chciałabyś zobaczyć?
Ariany Grande, Kasi Popowskiej.

80. Ostatni koncert jaki widziałaś?
Sylwi Grzeszczak. Huhu, tłumy szaleją!

81. Gorąca czy zimna herbata?
I taka i taka.

82. Cukier czy słodzik?
Cukier.

83. Jak dobrze potrafisz pływać?
Średnio. Co do samej umiejętności to umiem utrzymać się na wodzie i popłynąć, ale gdy wiem, że pode mną dno jest bardzo głęboko to zaczynam się odrobinę bać.

84. Czy potrafisz wstrzymać oddech bez zatykania nosa?
Potrafię.

85. Czy jesteś cierpliwa?
W sumie to nie wiem. Raz tak, a raz nie.

86. DJ czy zespół na wesele?
DJ.

87. Czy kiedykolwiek wygrałaś jakiś konkurs?
Ponad 15 festiwalów piosenki, zawsze miejsce na podium.

88. Czy miałeś kiedyś operację plastyczną?
Nie.

89. Wolisz czarne czy zielone oliwki?
Żadne. Oliwki, to nie mój klimat,

90. Czy umiesz szyć/wyszywać?
No, w miarę.

91. Najlepsze miejsce na kominek?
Salon.

92. Chcesz się ożenić?
Wolałabym się omężyć, ale to w swoim czasie ;)

93. Jeśli masz żonę, jak długo jesteście małżeństwem?
Hm, nie mam żony, 100 % hetero, sorry.

94. W kim podkochiwałaś się jak byłeś w przedszkolu?
Moja pierwsza miłość była w zerówce, ślub i obrączki z papieru. Z niejakim Maciejem.

95. Czy dążysz do celu po trupach?
Raczej nie.

96. Czy masz dzieci?
Nie.

97. Czy chcesz mieć dzieci?
No, ale nie teraz xd

98. Ulubiony kolor?
Często się to u mnie zmienia. Każdy pastelowy jest śliczny :)

99. Tęsknisz za kimś teraz?
Na szczęście nie :')

100. Czy chodzisz na fitness?
Nie potrzebuję, więc nie ;d

Ok, jeśli dotrwaliście do końca to Was podziwiam :) Możliwa jest też opcja, że ominęliście wszystkie pytania, zazdroszczę rozumu, haha. No nic. Dziękuje Wam za przeczytanie. Do następnego posta.
Pozdrawiam
~Joanna

wtorek, 4 sierpnia 2015

Ulubieńcy lipca! ♛

Say hello!
Nie, nie mogło tego u mnie zabraknąć. Długo się wahałam czy napisać Wam tego posta, czy nie napisać, ale w końcu zdecydowałam, że nie mogę siedzieć bezczynnie ;)
Pokażę Wam teraz rzeczy z 4 kategorii (kosmetyki, część ubrania, muzyka, przysmak/jedzenie) jak dobrze widzicie nie będzie tu ani książki, ani filmu. Niestety, ale książek czytać nie lubię, a jakieś filmy (częściej seriale) oglądam raz na 3 miesiące. Dobra, bez zbędnego pitolenia! Zacznijmy!

Kosmetyki (4) :

Zwykły balsam do ciała. Kiedy go kupowałam, nie byłam zbytnio przekonana, czy faktycznie to co pisze na opakowaniu jest prawdą. Po wypróbowaniu byłam pewna w 100 %. Produkt odżywia i wygładza skórę. Tak, jak obiecują producenci. Kupiłam go razem z żelem pod prysznic. Wydawało mi się, że żel będzie tak dobry jak balsam. Niestety, nie przypadł mi do gustu. Żel jak i balsam znajdziecie w jakiejkolwiek drogerii.


Kolejną rzeczą jest peeling do ciała. Od początku lipca, chciałam bardziej zadbać o skórę i szukałam dobrego peelingu. Czy jest bardzo dobry, jeśli chodzi o substancje itd. to nie jestem do końca pewna. Kupiłam go, wypróbowałam i mile się zaskoczyłam, bardzo dobrze myje. Dodatkowo uwiódł mnie cudowny zapach żurawiny i w sumie dzięki temu, zdecydowałam się go wypróbować. Szukajcie w Biedronce xd


Krem odżywczy z Nivea, to najlepszy krem jaki kiedykolwiek miałam na twarzy, czy dłoniach. Jest do każdego typu cery, czyli również cery trądzikowej. Intensywnie odżywia i jest bardzo lekkim produktem. Ma bardzo przyjemny zapach i szybko się wchłania. Znajdziecie go w różnych, różnistych drogeriach. Serdecznie polecam! ;) 


Oczywiście nie mogło zabraknąć żadnej pomadki. Jako iż lubię pomadki z Nivea postanowiłam kupić kolejny smak. Zastanawiałam się pomiędzy Vitamin Shake a Strawberry i po długim myśleniu zdecydowałam, że wolę Vitamin Shake (swoją drogą, jeśli macie Strawberry lub inny smak, który polecacie - napiszcie). Jak na razie jest to jedna z moich ulubionych, którą codziennie używam. 

Część ubrania (2) : 
Bhs (mogłam się pomylić przy przepisywaniu, więc wybaczcie)

Atmosphere 


Nie wiem dlaczego, ale przez ostatni miesiąc chodzę w białych, przewiewnych bluzkach. Bardzo je polubiłam i mi się na prawdę podobają, Zwykłe białe, przewiewne bluzki. W tym teraz chodzę najczęściej i mam w planach kupić więcej! ;)  

Muzyka (1) : One Direction - Night Changes


Nie jestem typową Directioner (tak to sie chyba piszę) i nigdy nie słuchałam, ani nie lubiłam One Direction. Zwróciłam uwagę na tą piosenkę, dzięki Angelice (littlemooonster96). Wiadomo, jako jej widzka mam jej snapchata. Pewnego dnia Mucha wrzuciła filmik, gdzie zachwalała i polecała tą piosenkę. Z nudów weszłam na YouTube i posłuchałam jej. Teraz nie wyobrażam sobie dać czegoś innego na ulubieńca. 

Przysmak/jedzenie (1) : 

Shake. Piłam go ostatnio na Lecie z Radiem, podczas koncertu Czarno Czarnych i Sylwii Grzeszczak, gdzie byłam razem z Kasią (znajdziecie go pewnie na jakiś imprezach tego typu). Składa się on z trzech smaków. Mój shake (po lewo, ten u góry) miał w sobie smaki: truskawkowy, limonkowy i wiśniowy. Natomiast shake Kasi (po prawo) jagodowy, truskawkowy i kiwi. W smaku jest przepyszny i wielka szkoda, że nie można go znaleźć w jakimkolwiek sklepie. 

Na dzisiaj to wszystko! Mam nadzieję, że podobał Wam się ten post. Zachęcam do obserwowania, by być na bieżąco :) 
Pozdrawiam
~Joanna

piątek, 31 lipca 2015

LBA - Libster Blog Award #part 2

Hej xdd
Zostałam nominowana do kolejnego LBA ^^
Tym razem nominował mnie Kuba z bloga: stanley-foto.blogspot.com. Jeśli nie wiecie o co chodzi (a pewnie wiecie) to wszystko macie w tym poście (klik). Więc zacznijmy odpowiadać na pytania ;)

1.Czy masz 2 imiona?
Tak mam 2 imiona. Joanna, Aleksandra xd

2.Ulubiona potrawa?
Ostatnio musli ^^

3.Dlaczego nazwa twojego bloga jest taka a nie inna?
Nie mogłam innej wymyślić xd

4.Miejsce w którym chętnie przebywasz to?
W parku miejskim xdd

5.Ulubione buty?
Converse ? Nie wiem xd

6. Gdzie pojechała byś na wymarzone wakacje?
Włochy ;o

7.Jaki typ filmów lubisz?
Komedie.

8.Twoje hobby to..?
Kiedyś śpiew.

9.W której klasie teraz jesteś/ będziesz?
I gimnazjum xd

10.Ulubiony kolor ?
Wszystkie lubię ;)

11.Ulubiona książka?
Jak już pisałam "wróć, jeśli pamiętasz" - Gayle Forman

To wszystkie pytania ^^ 
Teraz, kogo nominuję? 

LittleTynie - (kilk)
Nathalie - (klik)

Pytania te, na które odpowiadałam ;) 
Dzięki za przeczytanie! Trzymajcie się, do następnego posta ;)
Pozdrawiam
~Joanna

środa, 29 lipca 2015

LBA - Libster Blog Award *.*

Hello!
Zostałam nominowana (pierwszy raz w życiu, jeśli chodzi o blogowanie o.o) do LBA, czyli Libster Blog Award. Ogólnie chodzi o to, że osoba nominowana odpowiada na pytania osoby, która ją nominowała, a później osoba nominowana zadaje pytanie kolejnym osobom, które nominuje (tak właśnie xd).
Mnie nominowała Nathalie z bloga http://life-and-teenager.blogspot.com/. Serdecznie tam zapraszam.
To co, zacznijmy odpowiadać na pytania ;)

1. Jaka jest Twoja ulubiona książka (seria książek)?
Nie mam ulubionej. Niezbyt lubię mieć książkę przed oczami, ale gdy mnie wena złapię to potrafię się przemóc i coś przeczytać. Moją "aktualną" książką jest "wróć, jeśli pamiętasz" autorstwa Gayle Forman (2 część) 

2. Ile blogów czytasz?
Na razie 6.

3. Od jakiego czasu blogujesz?
Jeśli chodzi o tego bloga to pierwszy post pojawił się 5 lipca 2015 r, a jeśli chodzi o wcześniejsze blogi (o grach) to od 2012 r. 

4. W jakie gry przeglądarkowe grasz (podaj nicki)?
Aktualnie w żadne, ale grałam w Transformice (nick: Litkusia) i w MovieStarPlanet (nick: AsQu <3) Nie dodawać, bo nie gram już xdd 

5. Czy czytałaś kiedyś Harry'ego Pottera? Jeśli nie, to zamierzasz? 
Nie. Tak samo nie oglądałam filmu (wiem, jestem potworem :/) 

6. Jaka jest Twoja ulubiona piosenka (jedna)?
Aktualnie One Last Time - Ariana Grande *.* 

7. Z jaką osobą poznaną w internecie chciałabyś się spotkać?
Z kolegą :c 

8. Jakiego rodzaju muzyki słuchasz?
Nie jest to dokładny rodzaj. Słucham tego, co wpadnie mi w ucho.

9. Jakiego rodzaju lubisz książki?
Jak już mówiłam - nie czytam często. 

10. Jakie jest Twoje marzenie/marzenia?
Marzeniami się nie dziele, są one dla mnie, są prywatne. 

11. Wolisz czytać książki w wersji papierniczej czy w wersji elektronicznej?
Papierniczej ;)

Tak więc to były wszystkie pytanka! Jeszcze raz bardzo dziękuje ;* 
Kogo nominuje? Kogo by tu nominować? xd 
Nominuję cztery blogi: 
Kasi (kilk)
Stanley'a (klik)
Jelly (klik)
Justyny (klik)   

Nie jestem pewna czy mogę nominować osoby, które już to robiły, więc jeśli nie chcecie robić kolejnych postów na ten temat, nie róbcie (Kasia, Jelly) ;) 
Przyszła kolej abym ja Wam zadała pytania, więc oto one.

1. Co cię najbardziej denerwuje?
2. Jakich youtuberów subskrybujesz (wymień max.4) 
3. Na jaki kolor chciałbyś/abyś pofarbować swoje włosy? 
4. Czym się interesujesz? 
5. Planowałeś/łaś założyć kiedyś kanał na YouTube? 
6. Dlaczego tematyka twojego bloga, jest taka, a nie inna? 
7. Jesteś osobą spontaniczną?
8. Jaki jest twój styl?
9. Mieszkasz w mieście czy na wsi?
10. Masz przyjaciela, któremu możesz powiedzieć wszystko?
11. Jakiej marki jest twój telefon (podaj dokładną nazwę xdd) 

Tak! To wszystko! O odpowiedzi nominowanych proszę mnie powiadomić tu, w komentarzu.
Mam nadzieję, że post Wam się spodobał.
Pozdrawiam
~Joanna 

wtorek, 28 lipca 2015

Haul zakupowy #2

Hej kochani ^^
Dzisiaj przychodzę do Was z obiecanym haul'em zakupowym. Ubrania dostałam od cioci, która przyjechała z Anglii do Rzeszowa ;) Od razu mówię, że nie będę opisywać rzeczy, bo jest ich po prostu za dużo. Dodatkowo przepraszam za słabą jakość zdjęć :/ No ale trudno. Zacznijmy więc ;p

legginsy
Firma: Seeres 

bluzka
Firma: Niestety nie wiem jaka, bo bluzkę dostałam bez metki ;-; 

spódniczka 
Firma: Internacionate

t-shirt
Firma: Atmosphere

top
Firma: Harry Potter (O.o) 

bluza
Firma: Atmosphere

sweter
Firma: Atmosphere

top/tunika
Firma: Atmosphere

top
Firma: Atmosphere

szlafrok *.*
Firma: Love to lounge

To wszystko! Mam nadzieję, że spodobał Wam się post i jeśli chcecie być na bieżąco, obserwujcie! ;)
Pozdrawiam i życzę miłego dnia ;)
~Joanna

sobota, 25 lipca 2015

Kolejny wyjazd = przerwa

Cześć ;)
Chciałabym Was poinformować, że na razie postów nie będzie, ponieważ jadę do Rzeszowa na imieniny cioci. Dodatkowo ciocia z Anglii przyjeżdża i zamówiła mi tam jakieś ciuchy, więc jeśli chcecie zrobię haul (xdd). Mam nadzieję, że Was bardzo jakoś nie zawiodłam.
Do przeczytania xd
Pozdrawiam
~Joanna

wtorek, 21 lipca 2015

My horrible dreams!

Hello!
Nie miałam zbytnio pomysłu jeśli chodzi o posta.
Postanowiłam jednak, że dzisiaj opiszę Wam moje sny, które  najczęściej siedzą mi w głowie i są takimi, które zostały w pamięci. Co mi się najczęściej śni? Są to mroczne klimaty, czyli duchy, zjawy i śmierć. Wiadomo miewam też sny zabawne i kolorowe, jednak dzisiaj opiszę Wam 2 historie, które moja głowa wytworzyła podczas snu z kategorii strasznych i okropnych. Mam nadzieję, że taki temat przypadnie Wam do gustu (hehe, wiem że nie) ;)

Texas i wypadek
Jak sam tytuł mówi, pierwszy sen rozgrywał się w Texasie. Wpadł do mojej głowy jakieś dwa lata temu, czyli miałam jedenaście lat. Siedziałam w zwyczajnym ciężarowym samochodzie. Sama. Nie umiałam jeździć samochodem jakimkolwiek (nawet w śnie). Wpadłam w panikę. Nie wiedziałam co robić. Złapałam za kierownicę i starałam się prowadzić. Chciałam nacisnąć hamulec, ale zamiast tego przyśpieszyłam. Miałam rozpuszczone włosy, które pod wpływem wiatru, zasłaniały mi twarz. Skręciłam na jakąś farmę. Było pełno  ludzi. O mały włos, a bym kogoś przejechała. Dodatkowo wjechałam w beczki z owocami, które pod wpływem uderzenia roztrzaskały się na milion kawałków. Znów skręciłam i przyśpieszyłam. Nie zauważyłam starej fabryki przed moimi oczami. Uderzyłam z ogromną mocą w ścianę, a swoją głową o szybę samochodu. Pojawiło się rozbite szkło przed moimi oczami i się obudziłam.
  
Zjawa? 
Pięć lat temu, gdy miałam osiem lat przyśniło mi się coś, co pamiętam do teraz. Chodząc do drugiej klasy podstawówki, znałam na pamięć wizerunek mojego mieszkania, chyba jak każde dziecko. W tamtym okresie najlepszym miejscem w domu był balkon. Bardzo lubiłam tam przebywać i spędzałam tam dużo czasu. Latem kiedy było gorąco lubiłam spać na podłodze w salonie (nie pytajcie xd). Czułam się wtedy bezpieczniej, bo wyżej na kanapie spali rodzice. Pewnej nocy gdy położyłam się spać, zaczęłam śnić. We śnie..spałam. W tym samym miejscu, gdzie faktycznie poszłam spać. Na podłodze.
Usłyszałam jakiś szum i otworzyłam oczy. Rozglądałam się nieswojo po pokoju i popatrzyłam na balkon. Definitywnie te dźwięki stamtąd dochodziły. W dalszym ciągu to był sen. Trochę się wystraszyłam, bo nigdy nie wierzyłam w duchy.  Zauważyłam cień i postanowiłam sprawdzić co to jest, więc podeszłam do balkonowych drzwi. Nie otwierając ich zaczęłam się rozglądać. Cień zniknął, tak samo tajemniczy szum. Odwróciłam się w stronę łóżka i postanowiłam, że położę się obok rodziców. Wskoczyłam na łóżko, a tam nikogo nie było. Zaczęłam się bać. W głowie usłyszałam "Idź spać, rodzice zaraz wrócą". Trochę się uspokoiłam i wróciłam na swój materac. Próbowałam zasnąć. Wydawało mi się, że czuje jakiś wzrok na sobie. Otworzyłam oczy i ujrzałam czarną postać w bardzo długiej ciemnej sukni i czarnymi włosami. Stała nieruchoma. Mrugnęłam oczami, a ona przybliżyła się. Wyciągnęła dłoń w moim kierunku. Była coraz bliżej i bliżej, aż w końcu otworzyłam oczy i opuściłam ten "okropny" sen.


Od razu uprzedzam i proszę abyście nie brali moich snów na poważnie. Pamiętajcie, to tylko sny. Tak samo proszę abyście nie brali moich "wypocin" jako "najstraszniejsze opowiadanie", bo nie oto chodzi. Zamiast tego możecie napisać, jakie sny Wam się śnią najczęściej. Dodatkowo piszcie więcej pomysłów na notki! 
Mam nadzieję, że Wam się podobało :)
Pozdrawiam
~ Joanna

sobota, 18 lipca 2015

Brak kogoś bliskiego?

Cześć!
Dzisiejszy post będzie dość sentymentalny, więc jeśli nie jesteście zwolennikami moich dzikich rozkmin, to nie czytajcie. Wstałam późno. Bardzo późno, bo około 11 (tak, jestem śpiochem). Zaplanowałam sobie cały dzień. Zjem śniadanie, wejdę na komputer (będę ogólnie w domu) zjem obiad i spotkam się ze znajomymi. Wszystko było po mojej myśli, do czasu gdy chciałam spotkać się z kimś. Dzwonie do jednej osoby, drugiej, trzeciej, szóstej, siódmej i nikt nie odbiera. Poczułam się źle, bo jednak hej, nie spotykałam się z nikim przez dwa tygodnie! Było trochę przykro, a nawet bardzo. Wiem o tym, że inni mają własne sprawy itd, ale żeby nikt nie odbierał? Tylko po co ten post? Aby powiedzieć, że nikt nie odebrał, nie odpisał i się nie odezwał? Ha, oczywiście, że nie. Chodzi mi o to, że bardzo mało osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że brak kogoś bliskiego jest okropnym przeczuciem. Zdajemy sobie sprawę dopiero wtedy, gdy coś takiego nas dotyka. Pomyślicie sobie pewnie "Wielkie mi rzeczy, przyjaciele się z nią nie mogli/chcieli spotkać" Uwierzcie, że takie coś jak samotność jest najgorszą rzeczą jaką moglibyście sobie wyobrazić. Dlatego szanujcie  swoich przyjaciół, bo jest to największy skarb.

Dzięki za przeczytanie (jeśli to zrobiłeś/aś).
Zapraszam na kolejne posty!
Pozdrawiam
~Joanna

piątek, 17 lipca 2015

Mini haul z Warszawy + wyjazd do babci

Say hello!
W dzisiejszym poście pokażę Wam, co sobie kupiłam, kiedy byłam w Warszawie. Rzeczy jest mało, ponieważ moi rodzice śpieszyli się do domu i nie mogłam spokojnie chodzić po Złotych Tarasach i wydawać. No cóż, trudno się mówi. Przejdźmy do sedna. 

  • Firma: Sinsay (kilk)
Kupiłam tą bluzkę, ponieważ ostatnio u mnie w szafie króluje kolor biały, jeśli chodzi o górę. Nie wiem jak wy (oczywiście dziewczyny), ale ja białe, lekko kolorowe bluzki ubóstwiam, a szczególnie z napisem. Tak szczerze to dopełnienie do szortów, które pokażę Wam za chwilę :) 

  • Bluzka - Sinsay
  • Szorty - George. (tak, ta kropka to też nazwa) 
Bluzka prezentuje się tak. Wydaje mi się, że nawet dobrze w niej wyglądam i pasuje do mojej osobowości.
Do góry ubrania dopasowałam szorty (nie, nie o tych mówiłam wcześniej). Z tego co pamiętam, był to prezent od cioci, która przyjechała z Anglii. 

  • Firma: Sinsay (kilk)
Tsa, znowu Sinsay. Najlepsza firma modowa (jak dla mnie). Jeśli chodzi o dół ubioru to pomiędzy spodniami, spódniczkami a szortami zdecydowanie wygrywa ostatnia propozycja. Co do kolorów, to według mnie lepsze są szare, granatowe lub czarne niż kolorowe. Materiał? Jakoś w tej kwestii jest mi to obojętne, dlatego nie wypowiadam się na ten temat.

  • Bluzka - Sinsay
  • Szorty - Sinsay
Tak, bluzka którą dopasowałam też jest z Sinsay'a xdd. Jestem troszkę dziwna. Mam same rzeczy tylko z tego sklepu, haha ;d. Tym razem góra jest lekko różowa, czego zbytnio nie widać, bo słońce płata figle. Wydaje mi się, że gdyby bluzka była biała to było by zbyt poważnie. Róż dodaje takiej hmm, słodyczy?

  • Firma: Firefly
Co tu dużo mówić. Musiałam kupić jakiś strój dwu częściowy, bo wyrosłam z poprzedniego. Chciałam coś oryginalnego i kolorowego (wiem zmienna jestem). Oczywiście kupiłam również dolną część, ale wydaje mi się, że nie ma sensu pokazywania majtek, które wyglądają tak samo jak góra stroju :) 
Nie zrobiłam dalszej części zdjęć, bo było za zimno (nie, nie kłamie :/) 
Jeśli coś Wam się spodobało - napiszcie ;) 

To teraz dalsza część posta. 
Jak wiadomo z wakacji trzeba korzystać, więc rodzice mnie wywieźli do babci xd. Nie wiem jak wam, ale mi na wsi się strasznie nudzi i postanowiłam zrobić coś dodatkowo. Próbowałam swoich sił w fotografii, ale nie jestem pewna czy mi to wyszło xd Sami oceńcie :)





Mam nadzieję, że spodobał Wam się ten post i zapraszam do komentowania! :) 
Pozdrawiam
~Joanna 

poniedziałek, 13 lipca 2015

Holidays, so beautiful! (5-7)

Hej!
To już ostatnia część z moich wakacji, którą opisuję. Mam nadzieję, że Wam się spodoba :)
  • DZIEŃ 5, 6 
Nic ciekawego się nie działo. Jak zwykle, najpierw śniadanie, a później? Siedzieliśmy cały dzień w hotelu, bo była koszmarna pogoda. Oglądałam serial, więc nie mam żadnych zdjęć. Tak samo z dnia szóstego.
  • DZIEŃ 7
Dzień wyjazdu. Po śniadaniu pojechaliśmy na zakupy (tym razem odzieżowe ^^) do Warszawy. Najpierw aby nie jechać do centrum, odwiedziliśmy...hurtownie, gdzie jest wszystko. Oczywiście wszystko "Made in China", więc jednak pojechaliśmy do tego centrum xdd. Kupiłam kilka rzeczy. Mam zamiar zrobić mały haul zakupowy i jeśli wam się ten pomysł podoba (bądź nie) to napiszcie. Zjedliśmy jakieś ciastka i wyjechaliśmy z miasta.



To tyle! Dziękuję, że przeczytaliście :) 
Zapraszam na kolejne posty! 
Pozdrawiam
~Joanna

niedziela, 12 lipca 2015

Holidays, so beautiful! (3,4)

Cześć :)
Witajcie w kolejnej części, gdzie "mniej więcej" opisuję dni z moich wakacji. Bardzo się cieszę, że spodobał Wam się mój blog. To wielka motywacja :) A teraz zapraszam do czytania i oglądania zdjęć. 
  • DZIEŃ 3
Zjedliśmy śniadanie, odpoczęliśmy i pojechaliśmy do Aqua Parku. Spędziliśmy tam 3 h (tak, nie było limitu czasu). Na obiadokolacje jedliśmy lody i pizzę, która była nie niedobra. Później odpoczywaliśmy w hotelu.


  • DZIEŃ 4
Zgadnijcie xdd Tak, najpierw śniadanie. Około 13.30 pojechaliśmy nad jezioro Zegrzyńskie. Jako iż pogoda nie była słoneczna, nie braliśmy koców ani strojów kąpielowych. Po prostu chcieliśmy zwiedzić okolicę. Na "obiad" pojechaliśmy do McDonalda, a później chodziliśmy po sklepach w Legionowie (kupiłam tam m.in książkę "wróć, jeśli pamiętasz", jeśli chcecie zrobię recenzję)


Dziękuję za przeczytanie! Zapraszam na kolejne części :)
Pozdrawiam
~Joanna