poniedziałek, 13 lipca 2015

Holidays, so beautiful! (5-7)

Hej!
To już ostatnia część z moich wakacji, którą opisuję. Mam nadzieję, że Wam się spodoba :)
  • DZIEŃ 5, 6 
Nic ciekawego się nie działo. Jak zwykle, najpierw śniadanie, a później? Siedzieliśmy cały dzień w hotelu, bo była koszmarna pogoda. Oglądałam serial, więc nie mam żadnych zdjęć. Tak samo z dnia szóstego.
  • DZIEŃ 7
Dzień wyjazdu. Po śniadaniu pojechaliśmy na zakupy (tym razem odzieżowe ^^) do Warszawy. Najpierw aby nie jechać do centrum, odwiedziliśmy...hurtownie, gdzie jest wszystko. Oczywiście wszystko "Made in China", więc jednak pojechaliśmy do tego centrum xdd. Kupiłam kilka rzeczy. Mam zamiar zrobić mały haul zakupowy i jeśli wam się ten pomysł podoba (bądź nie) to napiszcie. Zjedliśmy jakieś ciastka i wyjechaliśmy z miasta.



To tyle! Dziękuję, że przeczytaliście :) 
Zapraszam na kolejne posty! 
Pozdrawiam
~Joanna

4 komentarze: