Cześć!
Dzisiejszy post będzie dość sentymentalny, więc jeśli nie jesteście zwolennikami moich dzikich rozkmin, to nie czytajcie. Wstałam późno. Bardzo późno, bo około 11 (tak, jestem śpiochem). Zaplanowałam sobie cały dzień. Zjem śniadanie, wejdę na komputer (będę ogólnie w domu) zjem obiad i spotkam się ze znajomymi. Wszystko było po mojej myśli, do czasu gdy chciałam spotkać się z kimś. Dzwonie do jednej osoby, drugiej, trzeciej, szóstej, siódmej i nikt nie odbiera. Poczułam się źle, bo jednak hej, nie spotykałam się z nikim przez dwa tygodnie! Było trochę przykro, a nawet bardzo. Wiem o tym, że inni mają własne sprawy itd, ale żeby nikt nie odbierał? Tylko po co ten post? Aby powiedzieć, że nikt nie odebrał, nie odpisał i się nie odezwał? Ha, oczywiście, że nie. Chodzi mi o to, że bardzo mało osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że brak kogoś bliskiego jest okropnym przeczuciem. Zdajemy sobie sprawę dopiero wtedy, gdy coś takiego nas dotyka. Pomyślicie sobie pewnie "Wielkie mi rzeczy, przyjaciele się z nią nie mogli/chcieli spotkać" Uwierzcie, że takie coś jak samotność jest najgorszą rzeczą jaką moglibyście sobie wyobrazić. Dlatego szanujcie swoich przyjaciół, bo jest to największy skarb.
Dzięki za przeczytanie (jeśli to zrobiłeś/aś).
Zapraszam na kolejne posty!
Pozdrawiam
~Joanna
Ja ze swoimi znajomymi, przyjaciółmi z podstawówki również dawno się nie widziałam...
OdpowiedzUsuń~ T.
By-tyna.blogspot.com
Rozumiem. I bardzo dziękuje za komentarz ! ;) Zajrzę na pewno :)
UsuńZnam bardzo dobrze to uczucie... tyle że u mnie wygląda to nieco inaczej, bo przez mamę mojej najlepszej przyjaciółki spotkania nie wypalają, no i wydaje mi się że ona sama też nie za bardzo ma ochotę się ze mną spotykać.. :[
OdpowiedzUsuńP.S. Właśnie tu wpadłam dzięki reklamie na Cordelie, fajny blog ;)
Dziękuję Ci bardzo :D I szczerze, wiem o co Ci chodzi, mam nadzieję, że wasze relacje się poprawią ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem Cię, sama kiedyś czułam samotność, bo nie miałam przyjaciółki z którą mogłabym spędzić czas. Świetnie jest mieć osobę z którą można wyjść i po prostu pogadać. Ja bardzo się cieszę z tego że teraz mam przyjaciółkę i nie wiem co bym bez niej zrobiła. :)
OdpowiedzUsuńhttp://fotismylife.blogspot.com/
Dziękuje Ci bardzo za napisanie komentarza ;) Cieszę się, że znajdują się takie osoby które rozumieją ten post. Życzę Ci abyś swojej przyjaciółki nigdy nie straciła :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńU mnie jest zupełnie tak samo :// Post super napisany !
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ! caly-swiat-w-moich-oczach.blogspot.com
Jejku dziękuję Ci bardzo :* Oczywiście wpadnę ;)
UsuńJa straciłam dwie najbliższe przyjaciółki,teraz wiem że nikomu nie można ufać nawet już czasami samemu sobie ! :/
OdpowiedzUsuńPodoba mi się jak piszesz :)
U mnie nowy wakacyjny post <3
Co powiesz na wspólną obserwację ?
Mój blog-KLIK ♥
Strasznie wspolczuje. Oczywiscie wspolna obserwacja jest jak najbardziej ok 😂
UsuńBrakuje mi chłopaka którego cholernie kocham :')
OdpowiedzUsuńObserwowanie za obserwowanie?
Zacznij :)
http://malwinabeczek.blogspot.com/
Uwierz, ze nie tylko tobie brakuje ; I za chwilke zaobserwuje ;)
UsuńWiem, co to oznacza...Moja przyjaciółka powoli zamienia mnie na inną. Zanmy się od przedszkola, a przyjaźnimy od dobrych paru lat :( Wiem co czujesz...
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie probably-you-are-teenager.blogspot.com
~Doma
Dziekuje za komentarz ! Oczywiscie zajrze na bloga ^^
UsuńBardzo fajny post;) miło czyta się i przegląda waszego bloga;) będe wpadac czesciej
OdpowiedzUsuńzapraszam rowniez do nas http://styledivision1.blogspot.com/
pozdrawiam i czekam na kolejne posty:)
Dziekuje ! Tylko bloga prowadze tylko ja, a co do waszego to oczywiscie wpadne ;)
UsuńJak coś to w środę w city park bo moja mama idzie na paznokcie takze ten
OdpowiedzUsuńi ja odebralam ej :( To ja już sie nie licze ? ;/
Liczysz, liczysz :*
Usuń